W naszym newsletterze piszemy na tematy związane z recyklingiem, odpadami przemysłowymi oraz zrównoważonym rozwojem.
Jeśli interesuje Cię taka tematyka to zapraszamy do zapisania sie do naszego newsletttera.
2024-11-01
Kolejne huty w Europie zapowiadają przejście z wielkich pieców na elektryczne. Tracimy produkcję blach dla motoryzacji czy AGD. Złom może się stać wkrótce surowcem krytycznym.
Zmiana technologii wytopu oznacza także zmianę rodzaju stali, a więc segmentu rynku, dla którego huta pracuje. Próba utrzymania wysokiej jakości oznacza konieczność poszukiwania bardzo czystego złomu.
Wielkie piece i piece elektryczne to dwie odmienne technologie stosowane w produkcji stali, a różnice między nimi dotyczą zarówno wykorzystywanych surowców, jak i przebiegu procesów technologicznych oraz końcowej jakości stali. Każda z tych metod wytwarzania ma swoje specyficzne zalety i ograniczenia, co wpływa na segmenty rynku, na których poszczególne huty mogą skutecznie konkurować.
Wielkie piece, znane również jako wysokie piece, produkują stal na bazie rud żelaza oraz koksu. Koks pełni tutaj podwójną rolę: jest zarówno paliwem, jak i reduktorem, który umożliwia przekształcenie rud żelaza w metaliczne żelazo. Proces ten wymaga bardzo wysokiej temperatury, osiągającej około 1500°C, co sprawia, że ten piec jest niezwykle energochłonny, a także emisyjny pod względem dwutlenku węgla. Produkcja stali w wielkich piecach charakteryzuje się jednak bardzo wysoką jakością. Właśnie dlatego stal wytwarzana w tej technologii znajduje szerokie zastosowanie w branży motoryzacyjnej oraz w produkcji sprzętu AGD, gdzie wymaga się szczególnej wytrzymałości i jednorodności materiału. Wadą tej technologii jest jednak jej wpływ na środowisko – spalanie dużych ilości koksu prowadzi do emisji znacznych ilości CO₂, co w dobie coraz bardziej restrykcyjnych regulacji klimatycznych staje się poważnym problemem.
Piece elektryczne, zwane piecami łukowymi, stanowią alternatywę dla tradycyjnych wielkich pieców. W tej technologii głównym surowcem jest złom stalowy, który jest przetapiany za pomocą łuku elektrycznego. Piece łukowe są znacznie bardziej ekologiczne pod względem emisji gazów cieplarnianych, ponieważ nie wymagają spalania koksu. Zamiast tego, energia elektryczna generuje wysoki łuk elektryczny, który skutecznie topi stalowy złom. Jest to rozwiązanie korzystniejsze dla środowiska, zwłaszcza gdy produkcja energii elektrycznej pochodzi ze źródeł odnawialnych. Jednak konieczność zużycia dużej ilości energii elektrycznej wiąże się z wyzwaniem logistycznym i wymaga stabilnych oraz wydajnych dostaw prądu.
Jakość stali produkowanej w piecach elektrycznych w dużej mierze zależy od czystości używanego złomu. Im czystszy surowiec, tym wyższa jakość otrzymywanej stali. Z tego powodu zapewnienie odpowiedniego złomu jest kluczowym czynnikiem wpływającym na zdolność konkurencyjną tej technologii. Stal wytworzona w piecach elektrycznych nie zawsze osiąga tak wysoką jakość jak ta uzyskana w wielkich piecach, co stanowi wyzwanie dla producentów, którzy chcą dostarczać stal do bardziej wymagających segmentów rynku. W związku z tym piece elektryczne znajdują swoje zastosowanie głównie w mniej wymagających gałęziach przemysłu, gdzie jakość stali może być niższa.
Przejście hut, takich jak Tata Steel, z wielkich pieców na piece elektryczne to krok w stronę zmniejszenia emisji dwutlenku węgla i dostosowania się do zmieniających się wymogów środowiskowych. Zmiana ta niesie jednak za sobą konieczność poszukiwania odpowiednio czystego złomu oraz wiąże się z rosnącym zapotrzebowaniem na energię elektryczną. Moce produkcyjne również ulegają zmniejszeniu – na przykład Tata Steel, która zamienia wielkie piece w Port Talbot na piece elektryczne, zmniejszy swoją produkcję z 5 mln ton do 3 mln ton. Jest to także wyzwanie dla rynków motoryzacyjnych i AGD, które muszą liczyć się z potencjalnymi zmianami w dostępności stali najwyższej jakości, a także koniecznością zmiany dostawców.
Wielkie piece i piece elektryczne reprezentują różne podejścia do produkcji stali – pierwsze koncentrują się na wysokiej jakości kosztem środowiska, drugie zaś na redukcji emisji kosztem zmniejszenia jakości i wzrostu zapotrzebowania na energię elektryczną. To, która technologia jest bardziej odpowiednia, zależy od specyficznych potrzeb rynkowych oraz od priorytetów, jakie stawia sobie huta – czy jest to ochrona środowiska, czy też dostarczanie najwyższej jakości stali.